Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz
1219
BLOG

Podsumowanie kampanii Komorowskiego – i śmieszno i straszno

Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz Polityka Obserwuj notkę 9

Komorowski wybrany to Internet cenzurowany. Mimo iż po debacie z zaangażowanymi internautami i przedstawicielami organizacji pozarządowych rząd wycofał zapisy o cenzurze Internetu (Rejestrze Stron i Usług Niedozwolonych) z projektu ustawy „o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw” nie oznacza to wcale, że pomysł ten nie może wrócić i to już w najbliższym czasie. Należy przypomnieć, że premier wprost powiedział podczas tej debaty, że argumenty przeciwników cenzury go nie przekonały.
http://www.wykop.pl/ramka/380644/komorowski-wybrany-to-internet-cenzurowany

Fragment rozmowy Roberta Mazurka z Małgorzatą Kidawą- Błońską, rzecznikiem sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego. „Rzeczpospolita” 22.05.2010 r.
RM: „Czemu sztab kandydata gromiącego innych w sondażach ucieka się do agresji?”
MKB: „Tylko że ja żadnej agresji z naszej strony nie widzę, a pan nie może mi jej wykazać.”
RM: „Kandydat specjalnej troski, nekrofil, psychopata… Mam to powtarzać?”
MKB: „Nie ma potrzeby. Ja w tym nie widzę żadnej agresji.”
RM:  „A chciałaby pani, by tak mówiono o Bronisławie Komorowskim?”
MKB: „Przecież nie pochwalałam takich wypowiedzi, ale nie dostrzegam w nich agresji. Agresją jest za to sposób, w jaki pan prowadzi ze mną ten wywiad.”
RM:  „Żebym dobrze zrozumiał: jak oni to mówili, to nie byli agresywni, a jak ja powtarzam, to jestem?”
MKB: „Dobrze pan to zrozumiał.”
RM: „Nikt dotychczas lepiej nie wyłożył mi zasady podwójnych standardów.”
MKB: „Wie pan, sposób prowadzenia tej rozmowy w dalszym ciągu jest agresywny”.
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/11/12674

Sławomir Nowak: „Trzeba się, myślę, że to jest czepialstwo, absolutnie zawsze można odpowiedzieć tak, że jako prezydent nie będzie mógł mieć żadnych wpadek Bronisław Komorowski, więc musi się wyszumieć teraz.” To zdanie warto ryć w marmurze. Wszystkim nam spadł wielki kamień z serca! W razie zwycięstwa od momentu ogłoszenia wyników przez PKW, a kto, wie, może jeszcze przy ogłaszaniu wstępnych prognoz w TVN Bronisław Komorowski stanie się Mężem Stanu. To znaczy zawsze był, tylko teraz udaje kompletnego przygłupa, ignoranta i aroganta, strzelca gaf i niezamierzonych śmiesznostek, bo po prostu musi się wyszumieć przed objęciem urzędu! Ufff… jakiż kamień spadł nam wszystkim z serca! A już zaczęliśmy podejrzewać, to znaczy , co poniektórzy, mniejszej wiary, bo przecież nie wszyscy, że PO wystawiła do wyborów idiotę. A to po prostu taki swawolny Dyzio, odreagowujący stres kampanii.
http://niepoprawni.pl/blog/1489/pan-marszalek-sie-po-prostu-wyszumia

Tekst o prywatyzacji służby zdrowia ze strony www.platforma.org czyli hipokryzja PO.
http://demotywatory.pl/1808438/Hipokryzja

Odpowiedź PKW na pismo. Bronisław Komorowski w swoim liście do wyborców naruszył art.2a ustawy o godle. Treść zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa skierowanego do prokuratury.
http://blogmedia24.pl/node/31782
http://blogmedia24.pl/node/32007

Wypowiedzi B. Komorowskiego o kobietach. Ten człowiek nie nadaje się na funkcje reprezentacyjne, przyniesie Polakom wstyd.
http://www.youtube.com/watch?v=GCuwIBrYqF8 

Komorowski - cyniczny, bezwzględny polityk: "- Nie, bo jak za każdym razem na zmarłego będziemy robić minutę ciszy, to nie starczy czasu sejmowego." - tak powiedział Komorowski 2 lata temu po śmierci senatora Prawa i Sprawiedliwości. Równie nikczemnie zachował się w dniu 10 kwietnia i później.
http://www.blogpress.pl/node/4597 

Komorowski w otoczeniu Jaruzelskiego i Urbana (którzy go poparli w wyborach) narzeka - a oni mówią, że stoję tam, gdzie stało ZOMO.
http://niepoprawni.pl/blog/740/urban-wspiera-komorowskiego-update-rysunek

Jak to się stało, że duża część dokumentacji Komisji Weryfikacyjnej WSI zastała siłą przejęta z prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego przez ludzi z SKW pozostającego pod kontrolą starych towarzyszy z WSI? Kogo chroni minister obrony Klich? Jaką rolę pełni Bronisław Komorowski? Opowiada na te pytania program Misja Specjalna.
http://www.youtube.com/watch?v=YkezpNFQMBk&feature=related

Czy i jaka jest cena poparcia ludzi byłych WSI dla Komorowskiego? Informacje o nominacjach i umorzeniu śledztwa związanymi z WSI.
http://niepoprawni.pl/blog/394/cena-aleksander-scios

Dopytywany, czy Kaczyński celowo zbija swój kapitał polityczny na tragedii smoleńskiej, Tusk odparł: "nie sądzę, tylko widać to gołym okiem". - Sam będzie siebie rozliczał we własnym sumieniu z tego, na ile w polityce można wykorzystywać tego typu rzeczy i tego typu tragedie - podkreślił. Tymczasem to Komorowski wraz z PO mimo zapewnień o konsultowaniu ważnych decyzji z opozycją jako czasowo pełniący obowiązki prezydenta dokonuje ważnych zmian w wielu kluczowych instytucjach - Kancelarii Prezydenta (już w dniu katastrofy!), BBN, NBP, RPO, KRRiTV (czyli w efekcie w TVP i Polskim Radiu). 
http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Premier-z-uwagi-na-gaz-lupkowy-mozliwa-zmiana-umowy-z-Gazpromem,wid,12364084,wiadomosc.html

Były wiceminister Romuald Szeremietiew dla Super Expressu: "Gdy [Komorowski] mnie odwoływał, nawet dziennikarze mówili, że kiedyś zarzuty wobec mnie okażą się nieprawdziwe i że pozostanę człowiekiem niewinnym. Komorowski odpowiedział mniej więcej tak: "Podjąłem bardzo trudną decyzję i zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na mnie ciąży. Jeżeliby się okazało, że Szeremietiew jest niewinny, będzie to oznaczało koniec mojej kariery politycznej, bo jako człowiek honoru nie będę mógł pełnić funkcji publicznej".
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/komorowski-musi-miec-wyrzuty-sumienia_132643_all.html?p=2

Kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski był w Poznaniu. Z prezentami czekali na niego członkowie Akcji Alternatywnej „Naszość”. „Pamiętaj głupku o gazie z łupków” i "Bronek tyś najpiękniejszy z całej WSI" – takiej treści transparenty przywitały kandydata. - To takie nawiązanie do kampanii wyborczej Clintona, który głosi „gospodarka głupku” – tłumaczył Piotr Lisiewicz, lider "Naszości". Dla kandydata w wyborach prezydenckich przygotowali także inne prezenty, w większości związane z gafami popełnionymi przez Bronisława Komorowskiego – była maskotka nazwana „kaszalotem” (tak Bronisław Komorowski nazwał kobiety), były także szalik reprezentacji Rosji i datki – aby pokazać, że poznaniacy nie są skąpi. Aby politykowi Platformy było przyjemniej na klarnecie zagrano „Pojedziemy na łów”, a porządku pilnowały trzy psy wabiące się WSI, FSB i KGB. Jak przekonywali członkowie „Naszości” - na pozór przyjazne, w rzeczywistości agresywne i żądne krwi. Żywią się zwierzyną łowną i kiełbasą wyborczą. Największym problemem okazał się jednak… bóbr - dywersant niszczący wały przeciwpowodziowe, którego „Naszość” złapała. Nikt jednak nie chciał zatrzymać szkodnika. Nawet doprowadzenie bezpośrednio do radiowozu nie dało żadnych rezultatów.– "Pana bobra nie zatrzymujemy" - powiedziała policja. Ja zupełnie nie rozumiem tej sytuacji – przyznaje Piotr Lisiewicz. Bóbr próbował tłumaczyć się śpiewając: „To nie ja niszczę wały, Bronisławie wspaniały, to nie ja, nie ja, jestem po to by kochać mnie”.
http://niezalezna.pl/article/show/id/35376
http://www.youtube.com/watch?v=xOKuEC9zqGs&feature=player_embedded
http://www.mmpoznan.pl/11749/2010/6/14/happening-naszosci-co-zrobic-z-bobrem-dywersantem

Wszystkie wpadki Komorowskiego. Kandydat na prezydenta Bronisław Komorowski dorobił się pseudonimu “Wpadka” głównie dzięki swoim lapsusom językowym oraz przedzierającym się spod jego skóry, charakteryzującymi jego naturę aroganta i buca, zdaniom.
http://ja.rafi.pl/2010/05/25/wszystkie-wpadki-komorowskiego

Komorowski to Ryszard Ochódzki. Scena z „Misia” – jedna ze sprzątaczek do drugiej o prezesie Ochódzkim: „Ten człowiek jednego prawdziwego słowa w życiu nie powiedział”. Przypomina  mi się to, gdy obserwuję zygzaki PO i Bronisława Komorowskiego. Świetny felieton o notorycznym zmienianiu zdania przez kandydata PO.
http://migal.salon24.pl/194290,komorowski-to-ryszard-ochodzki

"Jest już przygotowywana strategia wyjścia z NATO" - stwierdził w Kielcach Bronisław "Wpadka" Komorowski.
http://www.wykop.pl/ramka/384341/bronislaw-komorowski-chce-wyjsc-z-nato

Skoro Bronisław Komorowski myli NATO z Afganistanem, nie powinno dziwić, że kierowca marszałka myli światło czerwone z zielonym. Jednak, o ile gafy kandydata PO na prezydenta mogą zaszkodzić tylko jemu samemu, to drogowy pirat stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla innych. Tym większe, że przepisy łamał cały orszak Komorowskiego, gnając na czerwonym świetle przez warszawskie skrzyżowania
http://www.fakt.pl/Komorowski-na-czerwonym-przez-miasto-ZOBACZ-,artykuly,74646,1.html

Bronisław Komorowski nie potrafił poprawnie odpowiedzieć na pytanie dziennikarza do której godziny są otwarte lokale wyborcze w wyborach prezydenckich.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kolejna-wpadka-Komorowskiego,wid,12371827,wiadomosc.html

Bronisław Komorowski nie zna także ustaw. Odnosząc się do "obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej" Marszałek Sejmu stwierdził, że po zakończeniu kadencji "wszystkie wnioski obywatelskie są kasowane" i "nie mogą przejść z mocy prawa na następną kadencję". To stwierdzenie pozostaje w oczywistej sprzeczności z brzmieniem art. art. 4 ust. 3 ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli.
http://prawo.vagla.pl/node/9103

Kolejna ekonomiczna wpadka Komorowskiego. Jak wynika z internetowej ankiety wyborczej, kandydat PO na prezydenta miał tym razem problem z pojęciem "płatnik netto". Jego zdaniem to podmiot, który więcej otrzymuje niż wpłaca.
http://www.tvn24.pl/0,1660281,0,1,kolejna-ekonomiczna-wpadka-komorowski%20%20ego,wiadomosc.html

Informacje o karierze łowieckiej Komorowskiego stały się tajne. Tymczasem obywatele mają prawo wiedzieć o działaniach kandydata na prezydenta w sferze publicznej czyli Polskim Związku Łowieckim. To wygląda jak cenzura.
http://www.rp.pl/artykul/492843_Komorowski___noc_mysliwego_.html

Dlaczego sztab Bronisława Komorowskiego nie informuje czym się zajmuje dzieci kandydata PO na prezydenta, a nawet posuwa się do żądań usuwania informacji odnalezionych przez dziennikarzy w internecie?
http://www.tvn24.pl/-1,1656311,0,1,kim-sa-dzieci-komorowskiego-tajemnica,wiadomosc.html

Świetna analiza wywiadu Tomasza Lisa z Bronisławem Komorowskim. Tytuł filmiku jest ostry, ale proszę się nim nie sugerować. 
http://www.youtube.com/watch?v=BoZLyPzLZz0

Bronisław Komorowski powinien trzymać się jak najdalej od kibicowskich szalików. W tej kampanii wyborczej ma bowiem przez nie tylko same kłopoty. W poniedziałek zaprezentował się w szalu znienawidzonego przez innych kibiców w Polsce "Kolejorza". http://www.fakt.pl/Komorowski-juz-przegral-U-kibicow,artykuly,74624,1.html

Sposobem na odbudowanie wizerunku poważnego polityka przez Bronisława Komorowskiego miało być zwołanie wczoraj Rady Gabinetowej. Komorowski domagał się na niej, by rząd sowicie nagrodził walczących z powodzią. – To potworny kiks w sytuacji, gdy nie rozdano jeszcze nawet połowy zasiłków dla powodzian – mówi dr Wojciech Jabłoński, ekspert od marketingu politycznego. – Wyborcy oczekiwaliby raczej, że urzędnicy zrzekną się swoich nagród na rzecz poszkodowanych.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/427795,wybory_prezydenckie_chaos_rzadzi_druzyna_komorowskiego.html

Jest kilka poważnych różnic między Jarosławem Kaczyńskim a Bronisławem Komorowskim. Ten pierwszy wie, że Norwegia nie jest członkiem UE, nie chce wyprowadzać Polski z NATO, odróżnia dług publiczny od deficytu budżetowego, nie używa argumentów godnych lobbysty Gazpromu przeciwko wydobyciu gazu łupkowego w naszym kraju, wie, że nie jesteśmy płatnikiem netto w UE, nie musi sięgać do Wikipedii, by wiedzieć co to jest RBN, jest prawdziwym liderem, nie jest przyjacielem Palikota, nie strzela do bezbronnych zwierząt, nie zawdzięcza swojej pozycji temu, że komuś innemu się nie chciało itp… Ale najważniejszą być może różnicą, rzadko podnoszoną w tej kampanii, jest także i to, że Jarosław Kaczyński jest doktorem prawa, a Bronisław Komorowski jest magistrem historii. Być może dlatego kandydat PO wciąż w swoich klipach gawędzi  o przeszłości, wciąż wspomina z rozrzewnieniem to, co się stało, zamiast mówić o tym, co nasz czeka i jak stawić temu czoła. Pan marszałek przyznał szczerze w czasie swojej wizyty na Uniwersytecie Śląskim, że swoją pracę magisterską napisał w 11 dni. W dodatku pomagał mu w tym ciężkim dziele jego teść. Dla każdego choć trochę ambitnego człowieka tego typu deklaracja byłaby powodem do wstydu i zaczerwienienia, a nie chwalenia się publicznie przed studentami niezłej przecież uczelni (uwaga – trochę chwalę własny uniwerek). Ale dla Komorowskiego nic nie jest wstydliwe – chełpi się tym, że jego praca magisterska jest badziewiem (bo co można stworzyć w 11 dni?). Artykuł Marka Migalskiego.
http://www.niezalezna.pl/blog/show/id/2726

To co się dzieje w trakcie tej kampanii jest w ogóle niebywałe, całkowicie niespodziewane dla tych, którzy nie znali bliżej kandydata PO, a do tego wszystkiego - zaskakujące także dla tych, którzy go znali. Otóż niezwykłość sytuacji polega na tym, że  to co było propagandą zniesławiającą ś. p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, oskarżanie go o rozmaite niezręczne powiedzenia, za które rzekomo Polska musiała się wstydzić, że nie wiadomo było “co znowu chlapnie ten kartofel” jak raczył się wyrazić jeden z czołowych dziennikarzy mainstreamu - niezwykłość tej sytuacji polega na tym, że wszystko to co było tą zniesławiającą propagandą jest PRAWDĄ w przypadku Bronisława Komorowskiego. Właśnie jak on chlapnie coś to trzeba się wstydzić. Wyobraźmy sobie, że wczorajsze chlapnięcie o wyjściu z NATO miało miejsce nie w Warszawie, ale np. w Brukseli. W tej sytuacji byłaby to oficjalna deklaracja polityczna kandydata na najwyższy urząd w państwie - i tak by została odebrana przez naszych sojuszników. Kto wie, czy czasem te jego gafy i lapsusy to nie jest zestaw pomyłek freudowskich, czyli przejęzyczeń, które ujawniają rzeczywiste myśli, intencje mówiącego, niekiedy spychane do podświadomości. Jeśli tak, to rzeczywistą intencją kandydata jest wyprowadzenie Polski z NATO, uniemożliwienie dywersyfikacji gazowej. Jeśli tak, to kandydat PO traktuje i ocenia kobiety jedynie jako obiekt seksualny (słynne powiedzenie o “kaszalotach”).Jeśli tak, to cudze nieszczęście, w tym przypadku powódź, jest dla kandydata PO okazją do zaznania przyjemności wynikającej z tego że się jest traktowanym z rewerencją jako głowa państwa podczas wizyty na wałach powodziowych.
http://czarnowidz.salon24.pl/193696,freudowski-paradygmat-bronislawa-komorowskiego

Tusk i Komorowski zagrali wczoraj niestety także tragedią polskich żołnierzy w Afganistanie. W związku z tym, że MON poinformował o śmierci jednego z nich i o ośmiu rannych w zamachu pułapce, dwie najważniejsze osoby w państwie zaczęły snuć przed kamerami i mikrofonami rozważania o konieczności wycofania polskiego kontyngentu z Afganistanu, co jest przykładem skrajnej nieodpowiedzialności albo wręcz głupoty. Jeżeli tak wypowiadają się przywódcy państwa po śmierci żołnierzy to jest to jednoznaczny sygnał dla rebeliantów afgańskich, żeby atakować polski kontyngent i zabijać jak najwięcej. Żaden z polskich polityków sprawujących władzę nie posunął się do tej pory do czegoś takiego. Najpierw Tusk stwierdził, że najbliższym szczycie NATO w Lizbonie będzie chciał rozmawiać o zakończeniu polskiej misji w Afganistanie, choć na szczyty NATO do tej pory jeździł zawsze prezydent, a ten najbliższy ma się odbyć dopiero w listopadzie, a więc kiedy już będziemy mieli nową głowę państwa (i nie będzie nią przecież Tusk).
http://niezalezna.pl/article/show/id/35309

Czyżby Rada Bezpieczeństwa Narodowego, tak reklamowana przez marszałka Komorowskiego jako forum dialogu, była odpowiednim miejscem, aby przedstawić na niej zapisy czarnych skrzynek Tu154, ale aby porozmawiać na jej posiedzeniu o wycofaniu naszych żołnierzy z Afganistanu już nie?
http://blog.rp.pl/semka/2010/06/13/afganistan-wyborczy

Wniosek o udzielenie informacji publicznej w sprawie podejrzenia popełnienia wykroczenia przez  kandydata na urząd Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24 z siedzibą w Olsztynie, wnoszę o udostępnienie informacji publicznej w sprawie oceny prawnej listu kandydata na urząd Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego dostarczonego w ilości 1 700 000 do skrzynek pocztowych obywateli polskich. Koperta w której został dostarczony list , posiada zamiast znaczka nadruk z godłem Polski. Zgodnie z Konstytucją RP godło Rzeczypospolitej  Polskiej podlega ochronie prawnej, a ustawa o godle, barwach państwowych i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych stanowi, że obowiązkiem i prawem każdego obywatela RP jest otaczanie tego symbolu czcią i szacunkiem. Kandydat Komorowski żadnym z organów uprawnionych do używania godła państwowego nie jest.
http://blogmedia24.pl/node/31672

Powszechnie wiadomo, że powódź w kampanii wyborczej jest wykorzystywana przez wszystkich poza ciężko pracującymi Donaldem Tuskiem i Bronisławem Komorowskim. Dlatego nie dziwi nas fakt, że niedzielny koncert na warszawskiej Agrykoli, organizowany zamiast wiecu wyborczego również nie jest wykorzystywaniem powodzi w kampanii wyborczej. Dlatego też plakat, który pojawił się w warszawskich tramwajach, z pewnością nie został opłacony ze środków komitetu Bronisława Komorowskiego i zaprasza tylko i wyłącznie na imprezę muzyczną z udziałem Kory, Lady Pank czy zespołu Feel. Rozumiemy, że hasło wyborcze znalazło się tam wskutek tragicznego nieporozumienia i nie jest to kolejna powodziowa wpadka Bronka.
http://www.pardon.pl/artykul/11742/bronek_nie_wykorzystuje_powodzi_w_kampanii_wcale

Czy Donald Tusk dostał w zęby od powodzian? Zaczynała się druga fala powodziowa, kiedy to premier pojawił się na konferencji prasowej z rozciętymi ustami. Według relacji pan premier ze swoją świtą postanowił się polansować na terenach powodziowych i pofotografować, żeby ładnie wypaść w gazetach. Nie przewidział jednego - że wytrzymałość nerwowa powodzian ma swoje granice. Na widok pozowania do sesji fotograficznej ludzie rzucili się na ochroniarzy i zaczęli ich po prostu lać. Jeden facet przedarł się do samego Tuska i go trzasnął w zęby.(...)Wraz ze świtą zmykał chyłkiem, ścigany gniewnymi okrzykami ludzi. Od tego czasu Tusk ani Komorowski nie jeżdżą już promować się na wały przeciwpowodziowe. Relację tę potwierdzają inni internauci w komentarzach.
http://wolnemedia.net/?p=22213%20Tusk%20dosta%B3%20po%20pysku
http://www.humbug.pl/texts/view?art=premier_tusk_dostal_w_twarz_od_powodzianina_
http://nazimno.salon24.pl/192688,premier-tusk-w-sandomierzu-jak-klamia-media-jak-klamie-wladza
http://www.pardon.pl/artykul/11737/nowa_plotka_w_sieci_donald_tusk_dostal_w_zeby_ze_jak

Dopytywany, czy Kaczyński celowo zbija swój kapitał polityczny na tragedii smoleńskiej, Tusk odparł: "nie sądzę, tylko widać to gołym okiem". - Sam będzie siebie rozliczał we własnym sumieniu z tego, na ile w polityce można wykorzystywać tego typu rzeczy i tego typu tragedie - podkreślił. Tymczasem to Komorowski wraz z PO mimo zapewnień o konsultowaniu ważnych decyzji z opozycją jako czasowo pełniący obowiązki prezydenta dokonuje ważnych zmian w wielu kluczowych instytucjach – Kancelarii Prezydenta (już w dniu katastrofy!), BBN, NBP, RPO, KRRiTV (czyli w efekcie w TVP i Polskim Radiu).
http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Premier-z-uwagi-na-gaz-lupkowy-mozliwa-zmiana-umowy-z-Gazpromem,wid,12364084,wiadomosc.html

Bronisław Komorowski cieszy się z deklaracji byłego szefa patologicznych WSI generała Dukaczewskiego, że otworzy szampana jeśli Komorowski zwycięży.
http://www.fakt.pl/Wyzywam-Kaczynskiego-na-solowe,artykuly,74294,1.html

Najciekawsza jest jednak wypowiedź Palikota o wpadce Komorowskiego z gazem łupkowym. Janusz Palikot: To był błąd. Był źle przygotowany. Ludzie, którzy przygotowują go do tego typu wypowiedzi, powinni ponieść konsekwencje. Nie musi się znać na różnicy między gazem łupkowym a łupkach naftonośnych. Palikot przyznał, że Komorowski nie mówi swoich tekstów, tylko powtarza to co mu ktoś podrzuca. Ktoś najwyraźniej cieszący się bezgranicznym zaufaniem marszałka, skoro przed powtórzeniem za nim nawet nie zasięgnął drugiej opinii. W jednej z ważniejszych spraw, nie miał pojęcia co zadeklarował i że jest to sprzeczne z interesem Polski. I rodzą się dwa pytania. Czy ktoś tak bezmyślnie powtarzający szkodliwe dla Polski deklaracje, których znaczenia nawet nie rozumie nadaje się na prezydenta? Kto doradza Komorowskiemu i sufluje mu kwestie tak ewidentnie sprzeczne z politycznymi i gospodarczymi interesami Polski, i cieszy się na tyle dużym zaufaniem marszałka, że ten nie zastanawiając się co mówi, powtarza je bez wahania.
http://niepoprawni.pl/blog/39/budowlancy-komorowskiego-znowu-buduja-na-zgodzie

Jak podkreślił Kaczyński, na razie w Sejmie jest projekt ustawy, która przewiduje, że jeżeli ktoś dostał koncesję na badania, wówczas od razu dostaje koncesję wydobywczą. "To jest ustawa lobbystyczna" - ocenił lider PiS. "Jeżeli pójdziemy tą drogą, to będzie źle" - uważa. PO po cichu zmienia ustawę - wcześniej wyglądała ona tak że najpierw dana firma dostaje koncesje na badania a dopiero potem osobną koncesje wydobywczą. Co to oznacza dla nas, tego nie trzeba tłumaczyć. Przez PO możemy stracić szanse na dochody z wydobycia gazu wartego według naukowców setki miliardów dolarów.
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2010/news/kaczynski-na-strazy-lupkow-jak-zrenicy,1498154

Te ciekawe teksty znalazł, zamieścił i poleca do rozpowszechniania

Filip Stankiewicz

Konkretny. Uczciwy. Konsekwentny. Zależy mi na Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka