Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz
1601
BLOG

Katastrofa w Smoleńsku - manipulacje mediów i niejasności

Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz Polityka Obserwuj notkę 17

Minister Ewa Kopacz zapewniała w TVN 24, że podczas sekcji zwłok ofiar obecni byli polscy lekarze i prokuratorzy. Tyle tylko, że przedstawiciele prokuratury wojskowej twierdzą, że tak nie było. Ktoś tu bez żenady kłamie. Ewa Kopacz twierdziła także, że miejsce katastrofy było przekopane na metr w głąb.
http://www.fakt.pl/Kopacz-klamala-,artykuly,77865,1.html

Wątpliwości związane z sekcją zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
http://www.bibula.com/?p=24722

Prokurator generalny Andrzej Seremet wyznał, że polski prokurator był tylko przy sekcji zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na resztę polscy śledczy nie zdążyli. Niech dalej rozkwita współpraca polsko-radziecka.
http://www.fakt.pl/Polscy-sledczy-byli-tylko-przy-sekcji-zwlok-prezydenta,artykuly,78308,1.html

Minister Graś kłamie w sprawie okoliczności traktowania ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=DrShOLlE9zE&feature=player_embedded

Świetnie przedstawione manipulacje mediów i rządów Rosji i Polski w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Skala tych manipulacji przeraża.
http://cogito.salon24.pl/211825,w-trosce-o-odpowiednie-wnioski

W Smoleńsku Tusk z Putinem nawet nie podeszli do ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego – wynika z zeznań funkcjonariuszy BOR. Przez 5 godzin zwłoki leżały na folii rozłożonej bezpośrednio na błocie! W tym czasie nie mogli pełnić warty honorowej!
http://niezalezna.pl/article/show/id/36885

Prokuratura nie wie, co się stało z polskim rejestratorem podwyższonych parametrów lotu, który był badany w Polsce. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na ten temat się nie wypowiada. Dlaczego MSWiA odmawia komentarza? Czy rejestrator przesłano do Moskwy i rząd Tuska obawia się gigantycznego skandalu?
http://smolensk-2010.pl/2010-07-09-sledczym-zginal-rejestrator.html

Do prokuratora generalnego wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Donalda Tuska i wykonującego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego. Złożył je berliński adwokat Stefan Hambura, pełnomocnik m.in. syna Anny Walentynowicz w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej - poinformowała na swoich stronach "Rzeczpospolita". Według Hambury premier i prezydent działali na szkodę państwa.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Adwokat-oskarza-Tuska-dzialal-na-szkode-panstwa,wid,12514944,wiadomosc.html

Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, który bada m.in. katastrofę w Smoleńsku, kontroluje rynek, który wcześniej certyfikuje. MAK orzeka o przyczynach katastrof lotniczych, w których wykorzystywany jest certyfikowany przez niego sprzęt czy lotnisko. To właśnie MAK dopuścił do użytku obiekt Smoleńsk-Siewiernyj, na którym rozbił się polski rządowy samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Zdarza się, że prowadzi to do międzynarodowych skandali. Ormiańska prasa naciskała na wystąpienie Armenii z MAK, po tym jak winą za katastrofę ormiańskiego Airbusa A320, została obarczona załoga. Komitet zataił błędy obsługi i fatalny stan lotniska, które certyfikował. Szefowa MAK Tatiana Anodina jest akcjonariuszką... rosyjskich linii lotniczych Transaero. Założył je jej syn, który jest ich współwłaścicielem.
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/smolensk-w-cieniu-skorumpowanego-mak,61998,1

Prokuratura nie wyraża zgody na kopiowanie akt rodzinom ofiar katastrofy w Smoleńsku, a wiele z kart udostępnianych tomów zostało utajnionych i te dokumenty są dla rodzin niedostępne. Do prokuratury trafi wniosek o sporządzenie kopii wszystkich akt śledztwa smoleńskiego. Jeśli to nie przyniesie efektu, sprawa będzie kierowana dalej, aż do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał już orzekał w sprawach o blokowanie możliwości kopiowania akt z korzyścią dla tych, którym to utrudniano.  http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gdy-ogladamy-makabryczne-zdjecia-z-katastrofy-w-tle-graja-jakies-zlote-przeboje,wid,12496697,wiadomosc_prasa.html

Andrzej Melak: Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski zapewniał rodziny ofiar, że wszystkie ciała wydobyto z wraku samolotu. W tym czasie prokurator generalny Andrzej Seremet na konferencji prasowej w Warszawie poinformował, że nie wydobyto jeszcze ciał ofiar z kokpitu. Kto kłamał?
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100724&typ=po&id=po21.txt

Rosja Władimira Putina konsekwentnie prowadzi swoją grę w sprawie smoleńskiego śledztwa. Jej celem wydaje się być uwikłanie Polski w podział wewnętrzny, a zarazem w całkowitą bierność wobec niezwykle agresywnej neoimperialnej polityki Rosji na Wschód od Polski – ostrzega prof. Nowak. - Istotą rosyjskiej gry jest nakręcanie spirali konfliktu w Polsce, tak, żeby ci, którzy chcą dochodzić prawdy o katastrofie, byli przedstawiani jako nieodpowiedzialni siewcy konfliktów. Niestety PO, SLD i część mediów realizują plan reżimu Putina.
http://fronda.pl/news/czytaj/w_co_putin_gra_z_polska

Katastrofa w Smoleńsku. Część zdjęć z galerii Sergeja Amelina jest fotomontażem.
http://www.pluszaczek.com/2010/07/23/katastrofa-tu-154m-%E2%80%93-analiza-fotografii-sergeja-amelina-%E2%80%93-czesc-viii

To w końcu jak to było?"- Jeśli nie wyląduję, będę miał przechlapane (przewalone) - miał powiedzieć pilot Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem - pisze w czwartek "Gazeta Wyborcza"". A może tak:"- Jak nie wyląduję/wylądujemy, to mnie zabije/zabiją - takie słowa kilkadziesiąt sekund przed rozbiciem się samolotu miał wypowiedzieć kapitan Arkadiusz Protasiuk - poinformowała w środę TVN24. Aparat dezinformacji pracuje pełną parą. Pierwsze informacje, które "wyprodukował" TVN24 mówiły, że to zdanie padło KILKANAŚCIE sekund przed katastrofą. Na stronie TVN24 zostało to zmienione (bo cuchnęło kłamstwem i prowokacją, bo na kilkanaście sekund przed katastrofą nie było w "Transkrypcji" żadnych niezrozumiałych wypowiedzi) na kilkadziesiąt sekund. Są za to ślady w relacjach innych portali, które na tę informację TVN24 się powoływały np.: "Według TVN24, pierwszy pilot prezydenckiego Tupolewa na kilkanaście sekund przed katastrofą miał powiedzieć: "Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"."
http://info.wiara.pl/doc/592110.Jak-nie-wyladuje-my-to-mnie-zabije-ja http://wiadomosci.onet.pl/2197644,11,jak_nie_wyladujemy__to_mnie_zabijeja_nowe_informacje_w_sprawie_stenogramow_tu-154,item.html
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100714/KRAJ/325722201 aby wg
Gazety Wyborczej urosnąć do DWUDZIESTU minut. Nie dajmy się traktować jak bezmyślne stado przez grupkę cwaniaczków.
http://eurybiades.salon24.pl/207998,gw-vs-tvn-smolensk-i-stenogramy

Lotnicy domagają się ujawnienia zapisów parametrów lotu tupolewa, bo tylko one są w stanie rzucić więcej światła na tragedię smoleńską, a nie zdania wyrwane z kontekstu. Atmosfera pracy w ciągu ostatnich dwóch lat uległa pogorszeniu, ale bez przesady. Nie chce mi się po prostu wierzyć, żeby tak bali się konsekwencji tego, że nie wylądują. Wcześniej zdarzały się takie sytuacje, że samolot nie lądował i nie było z tym problemu - mówią byli lotnicy z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Dodają zgodnie, że nawet jeżeli któryś z pilotów powiedział, że ktoś kogoś, w przenośni, zabije, jeśli ten nie wyląduje, to tylko w ramach czarnego poczucia humoru i prywatnych żartów.- Nie należy brać tego zdania wyrwanego z kontekstu dosłownie. To zwykła zagrywka polityczna i nic więcej - mówią piloci. Ich zdaniem zastanawiające jest coś zupełnie innego. Mianowicie: dlaczego trzy miesiące po katastrofie brakuje nadal odczytów z urządzeń pokładowych tupolewa. Piloci twierdzą bowiem, że to one, a nie zapisy rozmów pilotów, mogą przynieść odpowiedź na pytanie, co się wydarzyło 10 kwietnia pod Smoleńskiem.- Warto byłoby przyjrzeć się działaniom silników, manewrom pilotów, usterzeniu - twierdzą lotnicy, zastanawiając się, dlaczego wciąż takich informacji nie ma.
http://www.polskatimes.pl/magazyn/283021,stenogramy-wciaz-pelne-zagadek,id,t.html

Ewa Błasik, żona gen. Andrzeja Błasika: Słyszałam słowa męża skierowane do któregoś z pilotów, że nikt nie ma prawa niczego nakazywać dowódcy załogi, bo on o wszystkim decyduje i ma prawo odmówić wykonania lotu, jeżeli w jakikolwiek sposób zagraża to bezpieczeństwu. Ogromnie ranią mnie i moją rodzinę media żądne krwi, które szargają dobre imię mojego męża, gdy ten nie może się bronić. W rzucaniu kalumnii na niego i oskarżaniu go przoduje TVN 24, nie wspominając już o programie "Teraz my!". Ci ludzie już osądzili mojego męża. Zapraszają do programu tzw. ekspertów, którzy nie sprawdzili się w lotnictwie, a teraz mają swoje pięć minut i wyżywają się na moim mężu. Nie wiem, komu tak naprawdę zależy na prawdzie. Nie chcę mieszać w to prokuratury, ale zaczynam w tej sprawie nikomu nie ufać. Wielu rządzącym się nie podobało, a na pewno stronie rosyjskiej, że mąż był bardzo szanowany przez wszystkich dowódców NATO, zwłaszcza przez samych Amerykanów, którzy odznaczyli go Legią Zasługi. Był właściwie pierwszym z pokolenia nowych generałów, dowódców Sił Powietrznych, który nie miał nic wspólnego z Układem Warszawskim. Nie był prosowieckim, twardogłowym generałem z tego układu, lecz prawdziwie natowskim dowódcą. Nie dziwię się więc Rosjanom, że chcieli z niego zrobić takiego twardogłowego, który wbrew wszelkim zasadom naciskał na pilotów, bo chciał na siłę wylądować w Smoleńsku. Do tej pory nie wiem, dlaczego spadł samolot CASA, a co dopiero prezydencki tupolew. Nie rozumiem też, dlaczego po katastrofie CASY moje prywatne telefony były na podsłuchu. Gdy mówiłam rodzinie o czymś, co mi się w tej sprawie nie podobało, rozmowy były przerywane.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100724&typ=po&id=po01.txt

W akcie zgonu co najmniej jednej z ofiar katastrofy W Smoleńsku widnieje godzina 8.50-9.00 czasu polskiego - pisze "Nasz Dziennik". Wynikałoby stąd, że jedna z ofiar katastrofy smoleńskiej zmarła od 10 do 19 minut po zderzeniu tupolewa z ziemią. Potwierdza to niepokojące informacje "Gazety Polskiej". Co działo się w tym czasie - przez 19 minut? Kłamie MAK czy rosyjscy lekarze sądowi? Według niepotwierdzonych informacji, jakie już w maju dotarły do „Gazety Polskiej” od osoby, która była na miejscu tragedii i potem rozmawiała z rodzinami ofiar, przynajmniej jeden z pasażerów chwilę po katastrofie jeszcze żył i zaraz po rozbiciu się maszyny wykonał lub próbował wykonać połączenie telefoniczne (więcej szczegółów w najbliższym wydaniu papierowym "GP"). Nie udało nam się tego oficjalnie potwierdzić, dlatego dotąd o tym nie pisaliśmy.
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37006

Polska prokuratura, nie dysponując protokołami sekcji zwłok, powinna wstrzymać pochówek ofiar do czasu przeprowadzenia niezależnych badań przez polskich lekarzy. Z ekspertyzy sporządzonej przez mecenas Krystynę Kosińską wynika, że wobec braku możliwości zapoznania się z takimi protokołami pozwolenie na pochówek ofiar katastrofy z 10 kwietnia zostało wydane w sposób "nieuprawniony". Adwokat podkreśla, że wynika to z obowiązujących przepisów - art. 209 kodeksu postępowania karnego, który obliguje do sporządzenia protokołu czynności sekcji zwłok i oględzin. Stanowi on podstawę dalszych decyzji prokuratorskich - podnosi Kosińska. Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej uważają, że strona polska zaniedbała przeprowadzenie własnych badań i sekcji zwłok osób, które zginęły w prezydenckim samolocie. Zgodnie z polskim prawem w przypadku podejrzenia "przestępczego spowodowania śmierci" przeprowadza się sekcję zwłok. Prokurator musi też wyrazić zgodę na dokonanie pochówku tych osób. "Jeżeli w Rosji nie była zrobiona sekcja zwłok przy udziale polskich patologów, to powinna być przeprowadzona w Polsce, od razu po przywiezieniu zwłok, żeby nie opierać się na dokumentach rosyjskich" - uważa Andrzej Melak, brat tragicznie zmarłego w katastrofie Stefana Melaka, szefa Komitetu Katyńskiego.. Bliscy ofiar twierdzą, że w świetle wielu niejasności i wątpliwości po przywiezieniu zwłok polscy biegli powinni przeprowadzić własne, odrębne badania. Według nieoficjalnych informacji, nie życzyli sobie tego Rosjanie, którzy wymogli na Polsce, żeby trumien ofiar katastrofy nie otwierano.
http://www.rp.pl/artykul/2,511174.html

O tym jak władze Rosji grają na nosie rządowi Tuska w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Inna sprawa czy PO zależy na postępach śledztwa.
http://lubczasopismo.salon24.pl/pionek/post/209956,smolenska-klatwa-tutenchamona

Najbardziej kompleksowy zbiór pytań dotyczących katastrofy w Smoleńsku. Imponująca liczba kilkuset, często bardzo ciekawych kwestii.
http://lubczasopismo.salon24.pl/MinPrawd/post/209982,biala-ksiega-update-20-07-2010

Filip Stankiewicz
 

Konkretny. Uczciwy. Konsekwentny. Zależy mi na Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka