Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz
1499
BLOG

W większości mało znane fakty o aborcji - warto je znać przed zabraniem głosu

Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz Polityka Obserwuj notkę 39

W tekście jest też o odrzuconym projekcie Ordo Iuris, ponieważ to tekst sprzed kilku dni - wyjaśniałem co w nim jest naprawdę. Uważam jednak, że karanie kobiet było przesadą mimo że sąd mógł od tego odstąpić. Po drugie nie dało się różnych pogłosek już sprostować, negatywne emocje brały górę wśród naprawdę wielu obywateli. Natomiast zdecydowana większość tekstu jest aktualna.


 

Na wstępie napiszę, że dziecko podejrzewane o chorobę lub niepełnosprawność może urodzić się zdrowe, a nawet jeśli urodzi się chore lub niepełnosprawne może sprawić wiele radości rodzinie. Oczywiście powinno być zwiększone wsparcie finansowe Państwa dla rodziców wychowujących dzieci ciężko chore i niepełnosprawne. Powinny też w większych miastach powstać ośrodki w których rodzice mogliby mieszkać z chorymi i niepełnosprawnymi dziećmi mając zapewnioną opiekę pielęgniarek i specjalistów lub zostawiać dziecko na kilka godzin pod opieką pielęgniarek i specjalistów. Jeśli rodzice jednak nie czują się na siłach wychowywać to dziecko, to zawsze mogą je oddać - na pewno te dzieci będą wolały żyć w wyspecjalizowanych ośrodkach, które są choć zawsze mogą być ulepszone, a jeśli zabraknie w nich miejsc oczywiście powinny zostać zbudowane przez Państwo, co nie kosztowałoby dużo w skali budżetu. Jedynie człowiek w skrajnej depresji woli nie żyć, a i tak często próba samobójcza jest wołaniem o pomoc, a nie wynika z chęci zabicia się.

 

O tym, że lekarze doradzający aborcję z powodu wad czy chorób dziecka nienarodzonego mogą się mylić: „Doradzali mi aborcję „bo wodogłowie” a dziś mam wspaniałą córkę”

http://blogpublika.com/2016/04/06/doradzali-mi-aborcje-bo-wodoglowie-a-dzis-mam-wspaniala-corke/

 

W 2013 r. Polskę odwiedziła Irene van der Wende, Holenderka, która abortowała swoje dziecko poczęte w wyniku gwałtu. Irene opisuje aborcję jako drugi gwałt, dużo gorszy od pierwszego. Mówi tak: „Aborcja w niczym mi nie pomogła; ona była powtórnym i o wiele głębszym gwałtem na mojej osobie”. Takich przypadków jest znacznie więcej - nawet jeśli nie byłoby mordowane dziecko, to dlaczego nie zabronić aborcji dla dobra kobiet (oczywiście z wyjątkiem sytuacji, gdy zagrożone jest życie kobiet) skoro nakazuje się na przykład zapinanie pasów bezpieczeństwa choć ratują one tylko osobę, która je zapina? Tak jak Państwo chroni ludzi przed narkotykami czy dopalaczami (mimo, że wielu uważa, że ich zażywanie nie szkodzi im) tak powinno chronić kobiety przed aborcją w trosce o ich psychikę. A szkodziliby tylko sobie tak jak przy aborcji gdyby uznać, że życie dziecka jest nieistotne (choć moim zdaniem jest najważniejsze, ale piszę z punktu widzenia aborcjonistów).

http://wpolityce.pl/polityka/265001-debata-ws-ustawy-chroniacej-zycie-zdominowana-przez-skandaliczne-zachowanie-wenderlicha-slowo-zabijanie-jest-nie-na-miejscu-wobec-tych-ktorzy-maja-inne-poglady-wideo

 

Na część kobiet poród, widok i dotyk dziecka wpływa tak, że choć pierwotnie oddałyby to dziecko (nawet z gwałtu) do adopcji czy ośrodka to stają się prawdziwymi matkami. Co do zrujnowania ciała to dziwny argument - miliony czy nawet miliardy kobiet urodziło i są w pełni zdrowe. Oczywiście zdarzają się porody z komplikacjami, ale tak samo zdarzają się aborcje z komplikacjami, więc to żaden argument za aborcją. Warto poczytać szczere słowa znanego aktora Jerzego Zelnika: http://www.fronda.pl/a/zelnik-przestrzegam-innych-do-konca-zycia-bede-zalowal,74441.html

 

Tragedia w szpitalu. Krzyk umierającego dziecka zmusił do ujawnienia prawdy. W szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie doszło do tragicznego zdarzenia. Dziecko przeżyło zabieg aborcji. Lekarze nie udzielili mu jednak pomocy i wtedy dopiero zmarło - poinformował Tomasz Terlikowski. Odniósł się do tego prof. Bogdan Chazan, niegdyś dyrektor tego szpitala. - Cierpienie, krzyk tego dziecka były tak przejmujące, że personel medyczny postanowił powiedzieć o tym na zewnątrz - stwierdził lekarz.

http://niezalezna.pl/77469-tragedia-w-szpitalu-krzyk-umierajacego-dziecka-zmusil-do-ujawnienia-prawdy


 

Namawiali ją do aborcji. Urodziła Karola Wojtyłę. „Nie przeżyje pani tego porodu, proszę dokonać aborcji” - te słowa usłyszała od swego lekarza Emilia Wojtyła, gdy się okazało, że spodziewa się dziecka. Gdyby posłuchała, nie byłoby Jana Pawła II.

http://gosc.pl/doc/1727937.Namawiali-ja-do-aborcji-Urodzila-Karola-Wojtyle


 

„Wydarzenia” Polsatu w dniu 23 września 2016 roku podały, że obecnie aborcja jest dopuszczalna gdy płód (okropna nazwa - kto by tak nazywał np. dziecko urodzone przedwcześnie?) jest uszkodzony. Tymczasem ustawa mówi, że uśmiercenie dziecka (płodu) jest możliwe gdy jest „duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”. Czy możliwe jest, że dziennikarze Polsatu nie sprawdzili tego? To byłaby niezwykła kompromitacja - to chyba jednak celowa manipulacja, aby widz nie nabrał wątpliwości czy takie prawo jest słuszne, bo przecież lekarze jak każdy człowiek są omylni. Wierzący wierzą też, że modlitwa sprawia czasami cuda. I oczywiście rodzą się zdrowe dzieci, które miały być ciężko chore. A po obejrzeniu „Wydarzeń” Polsatu widz niesłusznie wątpliwości ma mniej.


 

- Pani Ewa Kopacz, kiedy mnie zobaczyła, powiedziała jak taka słodka ciocia: jakie ładne dzieciątko. Odpowiedziałem: to dziecko było przeznaczone do aborcji, to wy stworzyliście to prawo. Na twarz Ewy Kopacz wypełzł taki grymas ohydy, że aż sam się tego przeraziłem - mówi Leszek Heinzel z Fundacji Pro-Prawo do życia. Nie powiedziano nam nawet, że jest choroba, tylko że jest prawdopodobieństwo jej wystąpienia. Dopiero później skojarzyłem, że skoro to jakiś prywatny zespół opieki, to za wszystkie badania, które wykonuje, bierze pieniądze. Za aborcję też.

http://www.fronda.pl/a/heinzel-do-kopacz-moja-corka-byla-na-liscie-do-aborcji,58466.html


 

Fałszywe doniesienia o projekcie komitetu „Stop Aborcji”. Instytut Ordo Iuris zwrócił uwagę na publikacje, dotyczące obywatelskiego projektu ustawy o ochronie życia, które zaczęły pojawiać się w portalach internetowych oraz w mediach społecznościowych. Teksty te – tytułami i treścią – sugerują, że projekt przewiduje karę więzienia dla kobiety, która nieumyślnie doprowadziła do poronienia swego dziecka. Podaje się również, że projekt ustawy zakłada obowiązek poświęcenia się matki, gdy ciąża zagraża jej życiu. To wszystko nieprawda!

http://niezalezna.pl/78558-klamia-jak-najeci-falszywe-doniesienia-o-projekcie-komitetu-stop-aborcji


 

Projekt Instytutu Ordo Iuris w sprawie aborcji. Wbrew twierdzeniom niektórych nowe brzmienie artykułu 152 paragraf 4 dopuszcza doprowadzenie do śmierci dziecka w sytuacji gdy zagrożone jest życie matki: „Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2,lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego.”

http://www.ordoiuris.pl/pliki/dokumenty/ochrona_zycia_komitet_2016.pdf


 

Jeśli zaś w ogóle chodzi o karanie kobiet za dokonywanie aborcji, to uważamy, że jeżeli czyn jest nielegalny, to powinien być karany. Niemniej w naszym projekcie kobiety otoczone są szczególną ochroną. W przypadku matek nienarodzonych dzieci, które poniosą śmierć, sąd może odstąpić od wymierzenia matce kary, albo mocno ją złagodzić. Co do urodzenia dziecka, które powstało w w wyniku gwałtu zapomina się, że dziecko poczęte w wyniku gwałtu nie jest niczemu winne i nie można skazywać go na karę śmierci. Nie mamy do tego prawa. Nawet gwałciciel nie jest poddawany tak surowej karze - może zatem lewica powinna żądać kary śmierci dla gwałcicieli?

http://www.pch24.pl/wygoda-za-cene-zycia,42392,i.html


 

Poruszające słowa w Sejmie. "Jestem matką dziecka z zespołem Downa. To nie jest krzyż, to jest miłość". Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Milczanowska, podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu dotyczącego m. in. obywatelskich projektów ws. aborcji, mówiła o tym, że jest matką dziecka z zespołem Downa. Za to, co powiedziała z sejmowej mównicy, otrzymała owacje na stojąco. Oczywiście część rodziców może nie czuć się na siłach wychowywać chorego czy niepełnosprawnego dziecka, ale wtedy mogą je oddać, jeśli brakuje specjalistycznych ośrodków zapewne powstaną nowe. Pod drugim linkiem nagranie wideo tego wystąpienia.

http://telewizjarepublika.pl/poruszajace-slowa-w-sejmie-jestem-matka-dziecka-z-zespolem-downa-to-nie-jest-krzyz-to-jest-milosc,38366.html

https://www.youtube.com/watch?v=ABDNUiv2LLc


 

10 lewackich kłamstw na temat aborcji

http://www.pch24.pl/10-lewackich-klamstw-na-temat-aborcji,46313,i.html

 

4 kłamstwa o ustawie Stop Aborcji - Weronika Zaguła:

https://www.youtube.com/watch?v=_EwycHZBSrw


 

Polskie prawo stanowi: "dzieckiem jest istota ludzka od chwili poczęcia do osiągnięcia pełnoletności" /art.2 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka/. Plus orzeczenia także trybunałów międzynarodowych. Jeśli prawo nie różnicuje dziecka nienarodzonego od narodzonego to jeśli można mordować dzieci nienarodzone, to narodzone do 18 roku życia też można zamordować bezkarnie? Nie. Czyli mordowanie nienarodzonych również powinno być zakazane (z wyjątkiem zagrożenia życia matki).

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20000060069


 

„Bezpieczna” aborcja - choć prawdę tę próbują zagłuszyć jej zwolennicy - jest po prostu niebezpieczna. I dla dziecka, które traci życie, i dla kobiet, które również są ofiarami aborcji, tyle że prawda ta jest skrzętnie przed nimi ukrywana przez aborcjonistów. Aborcja niszczy kobiety nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Dziś już mamy całkiem pokaźną liczbę badań wykazujących negatywny wpływ aborcji na zdrowie kobiet. Z dostępnych danych wynika także, że ponad połowa Amerykanek (dokładnie 65 procent) po aborcji doświadcza oznak zespołu stresu pourazowego, innymi słowy cierpi z powodu syndromu postaborcyjnego, który często wyparty ze świadomości wraca ze zdwojoną siłą, powodując różnego rodzaju stany depresyjne, a w ekstremalnych sytuacjach także samobójstwa. Dowodem na to są choćby badania prowadzone wśród kobiet z Finlandii, które bezsprzecznie wykazały, że wśród kobiet, które poddały się aborcji, ryzyko śmierci samobójczej jest o 650 procent wyższe, niż wśród tych, które ciążę donosiły. Wśród kobiet po aborcji znacznie więcej jest tych, które przyjmują środki odurzające (4,5 raza więcej). Również większy jest odsetek kobiet zażywających narkotyków wśród kobiet po aborcji w porównaniu z kobietami, które takiej przeszłości nie mają. W tym kontekście warto także nadmienić o większym ryzyku chorób nowotworowych. Nie da się zaprzeczyć, że pewne typy nowotworu związane są z przebytymi aborcjami (choć prawdą jest, że na raka piersi chorują również kobiety, które aborcji nie miały, to jednak nie sposób zauważyć, że ryzyko zachorowania na ten nowotwór jest znacznie większy u kobiet po aborcjach). Aborcja pociąga za sobą także skutki społeczne – rozpad związków, agresja nakierowana na kobiety w ciąży czy z małymi dziećmi - oto echo traum związanych z zabiciem swojego dziecka.

http://telewizjarepublika.pl/28-wrzesnia-dniem-bezpiecznejaborcji,37835.html

 

Filip Stankiewicz

Konkretny. Uczciwy. Konsekwentny. Zależy mi na Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka