Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz
239
BLOG

Minister Duda ma rację, minister w ciąży należy lepiej traktować

Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz Polityka Obserwuj notkę 21

Sejmowa debata dotycząca emerytur pomostowych była bardzo gorąca. Najbardziej nagłośniony medialnie był spór dotyczący stosunku władz do Pani wiceminister pracy, będącej w zaawansowanej ciąży.

W trakcie debaty nad wnioskiem o odrzucenie prezydenckiego projektu przedłużającego na 2009 rok wypłaty emerytur pomostowych na dotychczasowych zasadach wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak, będąca w zaawansowanej ciąży, wykazała się chartem ducha wychodząc wielokrotnie z tylnych ław rządowych i wchodząc po schodach na mównicę sejmową, aby odpowiadać do północy na większość pytań posłów. Apeluję jednak do premiera Donalda Tuska, aby w przyszłości nie dopuszczał do podobnych sytuacji. Podwładnej, nawet w zaawansowanej ciąży, trudno odmówić prośbie czy nawet niewypowiedzianej intencji szefa – tym bardziej kiedy szefem jest sam premier, a podwładna zajmuje się ważną dla całej Polski ustawą. Pani minister w poczuciu wagi swej misji może niewłaściwie ocenić zagrożenie - a zlekceważenie ryzyka może zagrozić zdrowiu lub nawet życiu dziecka. Jestem przekonany, że Pani wiceminister nie jest jedyną kompetentną osobą w rządzie, zresztą może udzielać rad osobie odpowiadającej w imieniu rządu. Dlatego premier powinien w podobnych sytuacjach po prostu zakazywać osobom w takim stanie podejmowania dużego wysiłku.

Jeśli naprawdę to właśnie ta osoba musi odpowiadać posłom, to koalicja rządząca lub marszałek Komorowski powinni dopuścić do odpowiadania posłom przez przedstawiciela rządu w wyjątkowych sytuacjach z ław rządowych na siedząco – być może wymaga to zmiany regulaminu Sejmu.

Wypowiedź podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, że jest zdumiony „że żaden z panów ministrów w pierwszych rzędach nie ustąpił miejsca pani minister” wynikała jak sądzę ze szczerej troski o zdrowie Pani wiceminister i jej dziecka oraz świadomości jak trudno jej samodzielnie zdecydować o nie uczestniczeniu w debacie w imieniu rządu. Tymczasem rządząca PO uznała tą wypowiedź za obrażenie Pani wiceminister – stawiała ją ona w trudnej sytuacji, jednak ze zdrowiem nie ma żartów. Wypowiedź ta przecież nie odnosiła się w ogóle do jakości pracy Pani Chłoń-Dominiczak.

Zwracam się też z pytaniem do Donalda Tuska od której godziny pracowała tego dnia Pani wiceminister Chłoń-Dominiczak i czy nie został złamany artykuł 148 Kodeksu Pracy? Pani wiceminister odpowiadała na pytania posłów niemal do północy, a artykuł ten zakazuje pracownicom w ciąży pracować ponad 8 godzin.

 

Filip Stankiewicz

 

Konkretny. Uczciwy. Konsekwentny. Zależy mi na Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka